Przy złowrogich dźwiękach kolejnego alarmu przeciwlotniczego Jego wstawiennictwu polecam wszystkie sprawy naszej Delegatury i całego Zgromadzenia i proszę, aby On nadal po ojcowsku opiekował się naszą Rodziną Zakonną i każdą z nas prowadził do świętości. Jego też wstawiennictwu u Boga polecam błaganie o pokój na tej ziemi i w całym świecie.
s. Tobiasza Siemek CSSJ
Pragnę podzielić się pięknym przeżyciem dzisiejszej uroczystości ks. Zygmunta Gorazdowskiego, Założyciela naszego Zgromadzenia.
A więc dzisiaj, tj. w dn. 26 czerwca 2022 roku w naszej kaplicy domowej w rezydencji Ks. Abpa Mieczysława Mokrzyckiego we Lwowie sprawował Mszę św. Ks. Bp Jan Sobiło, Ordynariusz diecezji charkowsko-zaporoskiej w Ukrainie. Okazało się, że jest on wielkim czcicielem św. Zygmunta. Jeszcze przed Eucharystią powtarzał z radością, że dzisiaj jest wielkie święto i że się cieszy, bo może modlić się w tym dniu razem z józefitkami. Mówił: „To wielki i mocny Święty.” W czasie homilii Ksiądz Biskup opowiedział o tym, jak po raz pierwszy usłyszał o naszym Ojcu Założycielu. Było to w Zaporożu, kiedy na początku lat 90-tych XX wieku rozpoczynał tam pracę. W całym województwie był on jedynym kapłanem rzymsko-katolickim. Poza tym w Zaporożu rozpoczynał swoja duszpasterską działalność kapłan grecko-katolicki o. Andrzej Buchwak. Księża się zaprzyjaźnili, korzystali wzajemnie u siebie z Sakramentu Pokuty. Właśnie ten grecko-katolicki kapłan opowiedział, że w jego rodzinie bardzo często i czule wspominają pewnego lwowskiego księdza Zygmunta Gorazdowskiego. Babcia jego opowiadała, że to był bardzo dobry, święty Kapłan, który pomagał wszystkim. W rodzinie tej jego kult był bardzo żywy, modlono się o jego wstawiennictwo w różnych sprawach, prosząc również Boga, aby został wyniesiony do chwały ołtarzy. Ksiądz Biskup Jan zapamiętał to imię i już po latach dowiedział się o jego procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym, a także o tym, że jest on Założycielem naszego Zgromadzenia. Miał również radość uczestniczenia w uroczystościach kanonizacyjnych św. Zygmunta w Rzymie. Razem z s. Antonettą Soliło CSSJ byłyśmy mile zadziwione taką żywą pamięcią wśród ludzi o naszym świętym Założycielu, a jeszcze bardziej dumne, że mamy takiego Ojca.
s. Tatiana Matiichuk CSSJ ze Lwowa